Szanowna Pani Dyrektor!
Nieubłaganie nadszedł moment, w którym życzymy Pani pomyślnych wiatrów na nowym odcinku żeglugi życia. Można by powiedzieć, ze odchodzi Pani na zasłużoną emeryturę, ale to sformułowanie kojarzy się raczej z osobą zgrzybiałą i niedołężną, a tych cech z całą pewnością nie można Pani przypisać. Odchodzi Pani zatem, albo inaczej-oddelegowuje się Pani sama-do nowych zadań. Dziś zawija Pani do bezpiecznego portu, który wcale nie oznacza kresu podróży, ale raczej stanowi bramę prowadzącą na nowe, niezbadane morza. Biorąc pod uwagę Pani funkcjonowanie w naszej szkole, zapewne zbuduje Pani na nich jakąś całkiem pokaźną wyspę. Związała Pani swoje życie z naszą szkołą na wiele lat, pełniąc w niej rożne funkcje, od zwykłej nauczycielki, poprzez rolę kierowniczki warsztatów szkolnych, aż po zadania dyrektor szkoły. Na tym ostatnim stanowisku wykazała się pani bezdyskusyjną umiejętnością pozyskiwania funduszy na rozbudowę szkoły, ulepszania jej bazy dydaktycznej. W szkole widoczny jest pani dobry gust i tzw. „kobieca ręka”, oznaczająca dążenie do ulepszania, usprawniania i upiększania otaczającej nas przestrzeni. Pozostawia Pani po sobie spuściznę widoczną gołym okiem-nowe budynki dydaktyczne i boisko, za co należy się Pani uznanie. Dzisiejsza chwila nie jest właściwym momentem na przywoływanie tego, co było słabe, lub co się nie udało, pomińmy to zatem milczeniem. Czas leczy rany, a także zaciera pamięć o tym, co trudne. Trudnych chwil w Pani karierze również nie brakowało, z różnych powodów. Życzymy Pani jednak, aby nie dźwigała ich Pani w pamięci jako niepotrzebnego balastu, ale ze spokojnym czołem i jasną myślą wpłynęła na szerokie wody nowych doznań i wyzwań.
Dziękujemy!
Pracownicy ZSAKiH-U